Oversized sweater and Vagabond boots
17:52
It happens every year to me that I miss the perfect moment for wearing huge sweaters and ankle boots with bare legs. This kind of outfits is my definite favourite and I could wear this way everyday. I don't like to be ahead with the weather and wear knee boots at twenty degrees, same as wear summer dresses at ten. Outfits like todays are usually created when I'm in rush and I don't have much time to think over the clothes I wear. Somethimes I think these are the best sets - maybe not too sophisticated but really natural and nonchalant, so perfect for everyday when you don't need to dress up. This outfit is a combintation of my favaourtie pieces - oversized Zara sweater, Vagabond ankle boots and ponyhair bag from Asos.
Chyba co roku przegapiałam moment na łączenie odkrytych nóg z wielkimi swetrami i botkami, a to stylizacje które najbardziej do mnie trafiają i chętnie ubierałabym się tak codziennie. Nie lubię wyprzedzać pogody i źle czuję się w kozakach przy dwudziestu stopniach, tak samo jak w letnich sukienkach przy dziesięciu. Trzeba jednak pójść na kompromis, a dodatkowo trafić na odpowiednią temperaturę. Takie stylizacje jak dzisiejsza powstają zazwyczaj gdy się spieszę i nie mam czasu na zastanowienie się nad tym co założę. Czasem wydaje mi się, że takie stroje są nawet lepsze - może nie jakieś mega wyszukane, ale naturalne, nonszalanckie i idealne na co dzień, gdy przerysowanie czy przestylizowanie są zdecydowanie zbędne. To połączenie powstało z moich ulubionych ubrań - swetra oversize z Zary, czarnych botków z Vagabond oraz torby z włosiem z Asosa.
Chyba co roku przegapiałam moment na łączenie odkrytych nóg z wielkimi swetrami i botkami, a to stylizacje które najbardziej do mnie trafiają i chętnie ubierałabym się tak codziennie. Nie lubię wyprzedzać pogody i źle czuję się w kozakach przy dwudziestu stopniach, tak samo jak w letnich sukienkach przy dziesięciu. Trzeba jednak pójść na kompromis, a dodatkowo trafić na odpowiednią temperaturę. Takie stylizacje jak dzisiejsza powstają zazwyczaj gdy się spieszę i nie mam czasu na zastanowienie się nad tym co założę. Czasem wydaje mi się, że takie stroje są nawet lepsze - może nie jakieś mega wyszukane, ale naturalne, nonszalanckie i idealne na co dzień, gdy przerysowanie czy przestylizowanie są zdecydowanie zbędne. To połączenie powstało z moich ulubionych ubrań - swetra oversize z Zary, czarnych botków z Vagabond oraz torby z włosiem z Asosa.
12 komentarze
I love the oversized sweater look, perfect for fall!!
ReplyDeleteMarveling-Mind☀ | Instagram | Bloglovin’ ✌️
this look is perfection, love it!
ReplyDeletezazdroszcze takich stylizacji :( u mnie w Danii w ogóle lata nie było :/
ReplyDeleteOversize sweaters are my favourite thing to wear, I love yours! x
ReplyDeleteMaë - www.blackhairblackdress.blogspot.fr
♥
ReplyDeletePerfekcyjnie, nic bym nie zmieniła :)
ReplyDeleteBardzo stylowo! Szkoda,że mi taka długość botków nie służy, bo wyglądają super!
ReplyDeleteStrzal w 10 :)
ReplyDeletebeautiful classic chic outfit!
ReplyDeletewww.sanssouci.website
I too like the over sized sweaters as these gives decent looks and over you its looking amazing.
ReplyDeletePartyWear Clothing
mega!
ReplyDeletepanuje Ci ta fryzurka! <3
ReplyDelete