Oversize color block scarf
20:06
I knew I needed a scarf as huge as a blanket but the pretty ones from Zara were so popular I had to look for something different to avoid looking like everyone else on the street. Obviously I browsed Asos and then I fell in love with this oversize scarf. The combination of colors is simply perfect and what's more, it has fringe! Its size makes it possible to wear it many different ways - actually it always looks good. I wore it with basic clothing since I was going to the gym - black Zara coat, two-color pants, leather chelsea boots and a round hat.
Od pewnego czasu szukałam wielkiego szalika przypominającego koc, jednak zdecydowanie wolałam uniknąć zakupu w Zarze - jednak te typowe kraciasta modele widziane u każdej dziewczyny zmusiły mnie do sięgnięcia po coś innego. W tym zakochałam się od razu, gdy zobaczyłam go na stronie. Ma piękne kolory, frędzelki (taaak!) i jest naprawdę wielki, dzięki czemu można nosić go na wiele różnych sposobów, w tym nonszalancko zarzucić go na ramiona i już wygląda stylowo. Co prawda z przesyłką miałam spory problem, ale warto było czekać - nie tylko wygląda pięknie, ale jest też miękki i przyjazny dla skóry. Niestety ubrania od niego strasznie obłażą. Jeszcze nie próbowałam nic z tym zrobić, ale jestem dobrej myśli. Do tego bazowe elementy - luźny, czarny płaszcz, dwukolorowe spodnie i skórzane sztyblety, a na głowie kapelusz :)
Coat - Zara, Scarf - Asos, Pants - H&M Trend, Bag - Asos, Hat - Zara, Boots - Bayla
Od pewnego czasu szukałam wielkiego szalika przypominającego koc, jednak zdecydowanie wolałam uniknąć zakupu w Zarze - jednak te typowe kraciasta modele widziane u każdej dziewczyny zmusiły mnie do sięgnięcia po coś innego. W tym zakochałam się od razu, gdy zobaczyłam go na stronie. Ma piękne kolory, frędzelki (taaak!) i jest naprawdę wielki, dzięki czemu można nosić go na wiele różnych sposobów, w tym nonszalancko zarzucić go na ramiona i już wygląda stylowo. Co prawda z przesyłką miałam spory problem, ale warto było czekać - nie tylko wygląda pięknie, ale jest też miękki i przyjazny dla skóry. Niestety ubrania od niego strasznie obłażą. Jeszcze nie próbowałam nic z tym zrobić, ale jestem dobrej myśli. Do tego bazowe elementy - luźny, czarny płaszcz, dwukolorowe spodnie i skórzane sztyblety, a na głowie kapelusz :)
10 komentarze
Te wielkie szale przywołują mi na myśl aktualnie tylko Lenny Kravitza. Co nie znaczy, że nie wyglądają dobrze! :)
ReplyDeleteSzal jest świetny, mam podobny z Zary, chroni przed zimnem jak najlepszy koc:)
ReplyDeleteKocham takie szale! :)
ReplyDeletelove your laaarge scarf ♥
ReplyDeleteCheck my blog YOKO NGUYEN BLOG
genialny kapelusz!
ReplyDeleteŚwietnie wyglądasz :)
ReplyDeleteLove this get up!
ReplyDeletexx
thatsthesilentwanderer.blogspot.com
Szaliczek elegancki, ja w tym roku zamiast nowego płaszcza kupiłam 3 wełniane szale :D
ReplyDeletePierwsze zdjęcie wymiata <3
ReplyDeleteAwesome look!
ReplyDeletexoxox