Today I am showing you the second outfit that came out of my collaboration with New Yorker. This time I decided to prepare a little bit more girly outfit than the previous one but I didn't want it to be obvious as well. I chose toned clothes in black and grey so they're all pretty versitale and it's easy to wear them with anything. I don't really wear ankle boots when having bare legs, even though I love this combination, but this time I thought it'd be a good balance to pair them with a jersey dress and make something like a grunge outfit. I also chose a sermi-leather jacket and black bag with zippers.
Dzisiaj pokazuję Wam drugą stylizację, która jest owocem współpracy z New Yorkerem. Tym razem postawiłam na strój bardziej dziewczęcy, bo wybrałam sukienkę, jednak również tutaj nie brakuje wyrazistych i bardziej rockowych elementów - mam na myśli ramoneskę ze srebrnymi elementami oraz czarne buty za kostkę. Rzadko kiedy noszę takie obuwie przy gołych nogach (mimo, że bardzo mi się podoba takie połączenie), jednak tym razem takie rozwiązanie było idealne. Chciałam uniknąć typowej kombinacji z balerinkami czy szpilkami, dlatego postawiłam na cięższe buty i mimo, że są dosyć neutralne to tak naprawdę nadają tutaj charakteru. Każde z ubrań, które wybrałam jest bardzo uniwersalne i pasuje dosłownie do wszystkiego.
Dzisiaj pokazuję Wam drugą stylizację, która jest owocem współpracy z New Yorkerem. Tym razem postawiłam na strój bardziej dziewczęcy, bo wybrałam sukienkę, jednak również tutaj nie brakuje wyrazistych i bardziej rockowych elementów - mam na myśli ramoneskę ze srebrnymi elementami oraz czarne buty za kostkę. Rzadko kiedy noszę takie obuwie przy gołych nogach (mimo, że bardzo mi się podoba takie połączenie), jednak tym razem takie rozwiązanie było idealne. Chciałam uniknąć typowej kombinacji z balerinkami czy szpilkami, dlatego postawiłam na cięższe buty i mimo, że są dosyć neutralne to tak naprawdę nadają tutaj charakteru. Każde z ubrań, które wybrałam jest bardzo uniwersalne i pasuje dosłownie do wszystkiego.
- 17:29
- 9 Comments