WE RAISE IT UP
15:22Jak już pisałam, wraz z nadejściem jesieni rozpoczął się dla mnie sezon sukienkowy. Bezskuteczne poszukiwanie spodni o idealnym fasonie (obecnie znalezienie czegoś w sieciówkach jest trudne, w ‘marchewkowym’ kroju wyglądam okropnie) zostało zastąpione poszukiwaniem sukienek i spódnic – na szczęście tych jest więcej nadających się dla mnie
(chociaż właściwie Zara powiela modele z poprzednich kolekcji, jak chociażby słynna ‘dodowa’ sukienka w innych kolorach; tym przypadku jednak pierwowzór wygrywa).
Tu już nie ma żadnego problemu, bo nawet gdy widzę setki podobnych różniących się paskiem czy guzikami, to jestem w stanie je kupić.
Taka moja miłość. Ostatnim moim zakupem jest kolejna koronkowa sukienka. Ma tylko jedną wadę, wspólną z innymi h&mowymi w tym sezonie – jej góra jest niedopasowana, dlatego ratuję się paskiem.
Przy okazji, taka mała refleksja: nie rozumiem dziewczyn noszących emu, gdy jeszcze nie jest tak zimno by włożyć inne, ciekawsze buty.
Przecież nic ładnego, według mnie, w nich nie ma, jedynie wygoda przyciąga. Ja jeszcze korzystam i chodzę czasami nawet w balerinkach :)
Czyż ta kolekcja Valentino nie jest nieziemska?
(poza tym, wcześniej nie widziałam problemu w chudości Kasi Struss, teraz widzę)
Czyż ta kolekcja Valentino nie jest nieziemska?
(poza tym, wcześniej nie widziałam problemu w chudości Kasi Struss, teraz widzę)
Dress - H&M, Belt - River Island
Florence and The Machine - Rabbit Heart (Raise it up) Leo Zero Remix
46 komentarze
świetna sukienka, piękne zdjęcia!
ReplyDeletejescze raz powtórze:) świetne!!
ReplyDeleteSukienka jest cudowna. Zdjęcia jak już mówiłam, są czarujące, piękne światło! Szkoda, że zima się zbliża, będzie trudniej uchwycić takie słońce.
ReplyDeleteTeż nie rozumiem dlaczego już dziewczyny chodzą w emu. Owszem, są wygodne, ale to prawdziwa zbrodnia na modzie, nie ma w nich w sumie nic ładnego ani ciekawego.
Ta kolekcja jest boska, a piosenka nadaje cudownego klimatu!
Sukienka jest sliczna :) Co do fenomenu 'emu' to chyba kwestia tego ze teraz mozna je dostac bardzo tanio i wiekszosc dziewczyn wzrouje sie na gwiazdach je noszacych. Osoboscie mam awersje przez to ze tak sie wyginaja. fuj! Co do balerinek to zmarzluch ze mnie i juz odlozylam je do szafy :P
ReplyDeletehttp://subiektywnie1606.blospot.com
No, wiesz u mnie są 4-5 st. na + to w baletkach wyjdę i już bd chora.
ReplyDeleteMnie się EMU podobają, nie musisz się uważać za taką trendsetterkę, bo nią nie jesteś. Po prostu masz trochę więcej kasy i myślisz, że świecisz.
Kasia.
śliczne zdjęcia! Też nie lubię jesienią nosić kozaków ale w tym roku październik jest, przynajmniej u mnie, wyjątkowo surowy. Ślicznie wyglądasz!
ReplyDeleteWiktoria - ze mnie też, ale chodzę raczej w sukienkach, więc zawsze mam na sobie rajstopy. Co do tanich emu - takie są tylko te 'podróby', które prawdopodobnie nawet dostatecznie nie grzeją :)
ReplyDeleteKasia - u mnie też tak jest, a mimo to jest mnóstw butów, które można założyć. Twój problem, nie każę Ci wyżucić emu. Skąd wiesz, ile mam pieniędzy?
Marta - dziękuję :)
beautiful photos, and I like what you are wearing, except isn´t it too cold?:D
ReplyDeletexx
Simona
http://thepicnicwithzebra.blogspot.com/
śliczne zdjęcia <3
ReplyDeleteMi emu się nie podobają, ale rozważam ich zakup,bo żadne inne buty nie grzeją stopy jak one;)
ReplyDeletePiękne zdjęcia;)!
genialnie wyglądasz, świetny klimat zdjęć
ReplyDeletePowiem Ci, że z tego posta można wywnioskować, że uważasz się za lepszą od innych, jakąś ikonę mody oO Równie dobrze ja mogłabym napisać, że nie wiem, jak można chodzić obrzydliwie-seledynowej-kurtce, którą zaprezentowałaś na zdjęciu wcześniej, albo balerinach, gdy temperatura powietrza nie przekracza 10 stopni C!
ReplyDeleteSprawa indywidualna, nic Ci do tego, to, że Ty nie widzisz w EMU nic ładnego nie znaczy, że wszyscy mają myśleć tak samo. Wylej na siebie wiadro zimnej wody, bo chyba 'popularność' uderzyła Ci do głowy. Tyle ode mnie - osoby, która ogląda dwa razy każde 10 zł i musi wybierać między kupnem butów na połowinki a dołożeniem i kupieniem ciepłej kurtki na zimę i nie ma TYLU par butów do wyboru, co i Ty. Pozdrawiam
Piękne zdjecia jak zwykle zresztą:) Mozesz mi powiedziec ile tak mniej wiecej wydajesz miesięcznie na ubrania? Jestem bardzo ciekawa..
ReplyDeletePozdrawiam Alicja.
Simona - oh it is, i had a coat obviously :)
ReplyDeleteCreme Powder, Eva - dziękuję!
Marti - zgadzam się.
Anonim 16:49 - w takim razie zły wniosek. To tylko moje zdanie (i to mój blog, więc mam prawo), nikomu nie zabraniam nosić tych butów - po prostu, skoro ma się jeszcze jakąś dowolność, dlaczego nie korzystać? Dobrze, że słowo 'popularność' jest w cudzysłowie, bo jaka popularność?!
Myślę, że uciekanie do spraw finansowych jest zupełnie nie na miejscu.
Pozdrawiam
Wiesz, tylko wyjście w baletkach wtaką pogodę grozi zapaleniem oskrzeli czy grypą.
ReplyDeletePodobnie jak Anonim wyżej zauważył od kilku Twoich postów odnosze wrażenie, że uważasz sie za lepszą.
Skąd wiem ile masz pieniędzy?
Gdybyś była biedna nie kupowałabyś ciuchów z ZARZE, albo nie jeździła na dalekie wojaże.
sorry, jeżeli Cię uraziłam.
Kasia.
bogaci nie ubeirają się w h&mie czy w zarze
ReplyDeletewybierają mniej komercyjne marki, z wyższej półki
Zgadzam się. Niby taka skromna i ze nie ma kasy. Dlaczego sprawy finansowe nie sa na mijscu? Na huntery, emu mokasyny i oxfordy pewnie wydałas z 1000zł.
ReplyDeleteo boże, jakie ludzie mają problemy -.-
ReplyDeleteja też jeszcze trzymam w szafie moje uggi, zamiast nich chodzę jeszcze w ładnych, ale zimnych botkach ;]
a jeśli chodzi o sukienkę to jest śliczna !
Przede wszystkim przepiękne zdjęcia, ale to u Ciebie norma.
ReplyDeleteTo może zrozum te dziewczyny, bo nie wiem gdzie ty żyjesz, ale rano jest 0 stopni.
ReplyDeletePrzy takiej pogodzie dla mnie śmiesznę są takie dziewczynki jak ty, co wkładają trendi balerinki, a na drugi dzień nie rozstają sie z chusteczkami higienicznymi.
I może nie wiesz ale dobrze zestawione Emu, prezentują się conajmniej dobrze.
Aaaaa... i jeśli mowa o balerinach to twoje nie najlepiej się prezentują z twoimi Zarowymi ciuszkami. Wyglądały naprawde tragicznie w niejednym twoim zestawie.
Szanowny anonimie, skoro zaczynamy cisnąć po ubiorze, to pokaż jak ty 'dobrze zestawiasz te emu', a potem oceniaj innych.
ReplyDeletebrak słów! wyglądasz przecudnie! ahh ta sukienka <3
ReplyDeletefajnie świetna sukienka i zdjecia mega :) ja osobiscie lubie emu, i wcale nie czuje sie urazona jak wiekszosc dziewczyn tutaj :) pozdrawiam
ReplyDeletewspaniała sukienka!
ReplyDeletete zdjęcia są przecudne!
ReplyDeleteteż zakochałam się w tej kolekcji Valentino, wszystko jest w niej piękne- falbany, wzory, kolory. no i buty. a Kasia Struss jest zdecydowanie za chuda, jej nogi wyglądają jak dwa patyczki, które zaraz się złamią.
your style is so adorable! I love yoru shots, really natural and amazing!
ReplyDeleteDroga Nino
ReplyDeleteJa "nie cisne(?) po ubiorze" tylko pisze o tym co zauważyłam. Trzeba liczyć się z krytyką, świat bywa okrutny:] Skoro sama krytykuje innych, ja też pokazuje jej błędy, radze spojrzeć na siebie.
A co do moich zestawień to nie czuje potrzeby upubliczniania ich w sieci:]
i tak 50% zawartości szafy u "szafiarek" jest taka sama, i to jest tragiczne.
great dress! love the pictures with the sun rays!
ReplyDeletexoxo jenna
http://thepetiteblog.blogspot.com
You are so gorgeous! I love your dress!
ReplyDeleteJust came across your blog!
colormenana.blogspot.com
piękna sukienka! a poza tym jesteś strasznie ładna, masz piękne włosy, zabójczy wzrok, ale troszkę za chuda! pozdrawiam. ;)
ReplyDeleteKingaa
Piękna sukienka, piękne zdjecia, własnie odkryłam Twój blog i jestem zachwycona.
ReplyDeleteAch, cóż Ci ludzie wypisują. Na blogu z reguły prezentuje się subiektywne opinię na dany temat. Kiedy ktoś obwieszcza że 'nie lubi śniegu', nie czepiam się go w niegrzeczny sposób.
ReplyDeleteCo do butów - można znaleźć niesamowite w bardzo przystępnej cenie. Buty... Uwielbiam je. A jeżeli chodzi o emu, podzielam Twoje zdanie. Moim zdaniem źle prezentują się na stopie i w optyczny sposób deformują większość damskich stóp - co nie oznacza wcale że wszystkie, a i owszem są wyjątki.
Masz przepiękną sukienkę Charlotte.
Kolejny raz dała znać o sobie polska zawiść - dziewczyna napisała, że nie rozumie czemu dziewczyny chodzą już w emu skoro jest jeszcze na tyle ciepło, że można ubrać inne, ciekawsze buty a banda zawistnych i zakompleksionych anonimów zaatakowała ją, że za chyba ma za dużo pieniędzy. Po pierwsze pytania o cudzy stan majątkowy są nie na miejscu (co już słusznie autorka zauważyła) a po drugie - na litość boską - co to ma ze sobą wspólnego?! Ja w 100% podzielam zdanie Charlotte - uggi/emu są cudowne, fantastyczne, niewiarygodnie wprost wygodne i ciepłe ale przy temp. oscylującej w granicach -5. Póki co pozostanę przy normalnych, jesiennych butach
ReplyDeletelove your outfit! So so Pretty!!!
ReplyDeleteSofia
www.fashion-bakchic.blogspot.com
xxx
kocham Florence and The Machine.;D
ReplyDeletei Ciebie! Swietny outfit;D
Jak dla mnie jesteś nieziemska x3
ReplyDeleteIle masz lat ?
Dodaje do obserwowanych .
Riennahera, Kinga - dziękuję!
ReplyDeleteChocolate - rocznikowo 17, jednak jestem z końca roku, więc można powiedzieć, że 16 :)
So minimalistic and beautiful!
ReplyDeleteI was passing by and saw your blog
ReplyDeleteHm, its amazing!! and i love the style of posts
and your photos you do)
i follow you) and it will be great if u follow me too)
best wishes, Polina)
http://polinamuse.blogspot.com/
super, konkret, młodzieżowo i rześko!
ReplyDeletewww.lubieszpinak.blogspot.com
Jasne najlepiej jest jak ktoś zwróci uwagę, sądzić że to zawiść, zazdrość. To jest mentalność młodych polek;)
ReplyDeleteWitam :) Mam do Ciebie trochę nietypowe pytanie: ile kosztowała spódniczka z H&M, która stanowiła element z Twojej kreacji do szkoły oraz tej, wysłanej do Zeberki? Pytam, ponieważ mam okazję ją kupić, ale nie wiem, czy cena nie jest przypadkiem zawyżona :)
ReplyDeletePozdrawiam i równie pięknych stylizacji życzę ;)
Anonim 17;45 - niestety nie pamiętam. A za jaką cenę masz okazję kupić? Orientacyjnie będę mogła ocenić :)
ReplyDeleteprzytyłaś?
ReplyDeletewidziałam dzisiaj tą spódnicę w h&mie za cenę 99 zł.
ReplyDeletepattsy
Anonim 17:41 - chyba zdjęcia nie kłamią?
ReplyDelete